Hej!
Moja ciekawość została dziś zaspokojona. Liczi, którego smakiem czy raczej aromatem raczyłam się dotychczas pijąc jedną z moich ulubionych herbat, trafiło dziś do koszyka zakupowego. Muszę przyznać, że ten owoc to raj dla podniebienia :) polecam wszystkim smakoszom!
Wraz z siostrą wybrałyśmy się także na małą sesję zdjęciową w celu dotlenienia się i odświeżenia sprzętu, co by służył sprawnie podczas mojej blogowej przygody :) miłego oglądania i do następnego!
czapka - Sinsaykurtka - C&A
legginsy - moraj.pl
buty - CCC
torba - Szachownica