środa, 10 lutego 2016

RELACJA Z ŁODZI

Weekend spędziłam u mojej kochanej siostry ciotecznej w Łodzi. Na miejscu byłam w piątek ok. godziny 13:00. Podróż zleciała mi dość szybko, pociąg był prawie pusty, więc nie mam na co narzekać ;). Tego samego dnia wybrałyśmy się na zdjęcia i czekała na nas niezbyt miła niespodzianka... rozładowana bateria... moje rozczarowanie było ogromne. Na szczęście byłyśmy pod Manufakturą, więc od razu pobiegłyśmy kupić baterie i całą sobotę poświęciłyśmy na zwiedzanie Łodzi, fotografowanie i nie tylko, co najlepiej można było zaobserwować na Snapchacie.... ;) (nick: jaminskax)

Sobota była dniem pełnym przygód, spałyśmy nie więcej niż 5h. W nocy z piątku na sobotę (przypuszczam, że była 3 lub 4 nad ranem), tuż po powrocie do domu zajadałyśmy się krokietami robionymi przez moją mamę (pycha, polecam!). W samo południe wyruszyłyśmy na zdjęcia, a oto efekty:

Urząd Miasta Łodzi
Dąb Wolności pod Wydziałem Prawa i Administracji



Teatr Wielki
Infinity




W oczekiwaniu na tramwaj ;)












Manufaktura

DoubleTree by Hilton
Później -> gorączka sobotniej nocy. Dawno się tak dobrze nie bawiłam! Niestety, w niedzielę po południu musiałam już wracać. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się wybrać na jakąś wycieczkę!

UWAGA! UWAGA!


Tydzień temu ruszył mój kanał na youtubie. Zachęcam do oglądania, subskrybowania i udostępniania. Oto moje własne, handmade video z Łodzi. Buziaki!


VIDEO RELACJA


PS.  Glany są najlepszymi butami na wszelkie podróże i piesze wycieczki.
PS.2. Nie wiem, o co chodzi z sobotnimi snapami. USTERKA TECHNICZNA
PS.3. Z tego wszystkiego chyba mam anginę... :(